dramatic cats – by małygłód
Nie wiem czy wszyscy są świadomi historii tego emota O.O, jeśli nie to już wyjaśniam.
Losy tego emota giną w nieprzeniknionej, bezkresnej głębi czasu, ale ja nie będę sięgać tak daleko, trochę płycej i bardziej w moje dzieje 😉
Zaczeło się niewinnie. Filmik na yt który przeraził, zachwycił by w końcu uniemożliwić uwolnienie się od niego…O.O
po kilku obejrzeniach zaczynasz szukać glebiej, ale jeszcze wtedy nie zdajesz sobie sprawy, że nawet to niebawem nie będzie ci wystarczać xD
szukasz, szukasz i znajdujesz…
chcesz więcej i więcej… staje sie to twoja obsesja
nadchodzi moment kiedy już nic nie jest w stanie dostarczyć ci odpowiednich bodzców…
stajesz się rozdrażniony, czujesz gniew i złość, gdyż nie możesz zaspokoić potrzeby widzenia KOTA, czujesz się bezsilny w skutek czego sam zaczynasz robić „kota”, najpierw do lusterka później do ludzi, aż wreszcie inspirowany kotem chcesz stworzyć obraz tego czym się stałeś 😀
dwa persy O.O… to tak na pożegnanie, sentymentalnie. ciao
PS. w środę już jadę o yeah babe
hehe, no, ja pamietam ten pierwszy raz kiedy ujrzalam TO.
zmienilo moje zycie na zawsze 😀
identyfikuje sie z loro srodkowym :]
to ze jedziesz w srode jest boskie 😀
ja myśle, że to zmienia życie każdej osoby ;]
ja Cię identyfikuj z Chipmunkiem tym ostatnim… jemu oko tak na bok schodzi zupełnie jak u Ciebie
tak, tak, jest boskie tylko czas podróży jest nieboski 😀
Ekhm… Ja chyba też się z którymś identyfikuje…
tak, a z którym? ;D
chipmunk, shit, co mnie spotkalo na starosc